Wielkopolski Portal Senioralny

Natasza Zylska – zapomniana gwiazda Estrady

Natasza Zylska – zapomniana gwiazda Estrady
    Mało kto dzisiaj pamięta, kto śpiewał takie piosenki, jak „"Kasztany", "Bajo Bongo" albo "Czy pani tańczy twista". To była Natasza Zylska.

   Urodziła się 13 grudnia 1933 r. w Wilnie. Zanim przyjęła pseudonim Natasza Zylska — podpisywała się prawdziwym imieniem i nazwiskiem. Mając zaledwie 9 lat, wygrała wileński Dziecięcy Festiwal Piosenki. Niestety postępująca wojna nie pozwoliła jej pojechać na dalszy etap do Moskwy.

   Cała rodzina w końcu wyjechała do Katowic. Według niektórych źródeł Zylska przeżyła okupację, ukrywając się w jednej z tamtejszych kamienic. Po wojnie ukończyła technikum górnicze. Nie poświęciła się jednak wyuczonej profesji, ponieważ wolała uczęszczać do zespołu rozrywkowego górniczego związku zawodowego. Zaczęła współpracować z muzykami katowickiej filharmonii, gdzie odkrył ją kierownik orkiestry Waldemar Kazanecki. Jej sceniczne popisy mogła podziwiać także publiczność z Rumunii, RFN, Francji, Albanii, Chin, Czechosłowacji i ZSRR. Grupa z Zylską na czele była po prostu rozchwytywana. I chociaż popularność zdobyła ogromną, to sukces wcale nie poszedł w parze z wielkimi pieniędzmi. Na scenie występowała w welurowej sukni. Dopiero po dłuższym wpatrzeniu się okazywało się, że była uszyta ze starych kotar. W 1963 roku wyjechała na stałe do Izraela. Tam jeszcze na jakiś czas znalazła swoje miejsce na scenie. Koncertowała, śpiewając piosenki w języku hebrajskim i nagrała dwie płyty. Niestety po wielkiej sławie, którą zdobyła nad Wisłą, nie było  już śladu. Zmarła 29 marca 1995 roku.

Media

431 komentarzy

Skomentuj

Podając swój adres email oraz Imię/Nazwa użytkownika robisz to dobrowolnie i jednocześnie zgadzasz się na opublikowanie Twojego komentarza oraz Iminia/Nazwy użytkownika oraz zapisanie Twoich danych w bazie osób udzielających komentarze. Redakcja nie będzie tych danych używać w żaden inny sposób, w tym nie będzie wysyłać Tobie żadnych materiałów reklamowych. Twoje dane zostaną zapisane, przechowywane i administrowane przez redakcję (pełne dane w dziale KONTAKT). Masz prawo w każdym momencie do bezpłatnego i skutecznego usunięcia Swoich danych pisząc stosowną prośbę drogą mailową na adres redakcja@brawosenior.pl.

Powrót na górę